co z urlopem przy zmianie pracy

Kiedy rezygnujemy z dotychczasowej pracy i podpisujemy umowę z nowym szefem, musimy dopilnować kilku formalności. Jeżeli nie zmieniamy pracodawców jak przysłowiowe rękawiczki, mamy raczej niewielką wprawę w tej materii, a co za tym idzie, bardzo dużo pytań i wątpliwości.

Pomijając sprawy związane bezpośrednio ze świadczeniem pracy i dokumentami, które sami musimy dostarczyć nowemu pracodawcy i tymi, które winniśmy otrzymać od pracodawcy poprzedniego, nurtuje nas pewna kwestia, którą jakoś niefortunnie poruszyć w pierwszych dniach w nowej firmie. Chodzi mianowicie urlopy.

A dokładnie – co z urlopem przy zmianie pracy?

Generalna zasada jest w przypadku udzielania przez pracodawcę urlopów następująca: urlop liczy się proporcjonalnie do czasu przepracowanego u danego pracodawcy. Co to jednak znaczy w praktyce?

Po pierwsze, należy wiedzieć, że urlop przysługuje tylko i wyłącznie pracownikowi zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę, bowiem tylko w takim przypadku zastosowanie mają przepisy kodeksu pracy.

Pracownikowi, który przepracował na podstawie umowy o pracę krócej niż 10 lat, przysługuje 20 dni urlopu wypoczynkowego rocznie, natomiast pracownikowi, który przepracował powyżej 10 lat – 26 dni urlopu rocznie. Do stażu pracy wlicza się lata nauki (ilość zależy od rodzaju ukończonej szkoły).

Wyjaśnię to na przykładzie. Pani Ania ukończyła studia oraz przepracowała rok w firmie. Ma dziewięcioletni staż pracy (studia dają 8 lat stażu pracy plus czas praktycznie przepracowany na etacie). Przysługuje jej więc urlop w wymiarze 20 dni rocznie. Za rok Pani Ania będzie miała 10 letni staż pracy i 26 dni urlopu.

co z urlopem

A co gdyby Pani Ania nigdy nie studiowała?

Wtedy, zgodnie z obowiązującymi przepisami o obowiązku szkolnym, zapewne skończyłaby po podstawówce szkołę zasadniczą zawodową lub równoważną (i miałaby 3 lata stażu pracy), średnią zawodową lub średnią zawodową po zasadniczej zawodowej (5 lat stażu pracy), liceum ogólnokształcące (4 lata) lub po liceum jeszcze szkołę policealną (6 lat stażu pracy).
W każdym przypadku miałaby 20 dni urlopu rocznie i w zależności od ukończonej szkoły, musiałaby przepracować określoną liczbę lat, żeby otrzymać prawo do 26 dniowego urlopu.

Pozostając przy Pani Ani, wyobraźmy sobie, że Pani Ania po przepracowaniu roku u pierwszego pracodawcy postanawia zmienić pracę i u pierwszego pracodawcy świadczy pracę do dnia 31.03.2018 a od 1.04.2018 jest zatrudniona w nowej firmie. Jak w tym przypadku wygląda jej urlop?

Urlop zawsze liczony jest proporcjonalnie. Czyli, jeśli Pani Ani w danym roku kalendarzowym przysługuje 20 dni urlopu, to z poprzednim pracodawcą rozlicza się z urlopu w wymiarze 5 dni (3/12*20 = 1/4*20 = 5), natomiast z nowym – w wymiarze 15 dni.

Co oznacza sformułowanie „rozlicza się”? Jeśli Pani Ania w okresie od 01.01.2018 do 31.03. 2018 nie wzięła ani jednego dnia urlopu, poprzedni pracodawca musi wypłacić jej ekwiwalent za należny urlop. U nowego pracodawcy Pani Ania ma 15 dni urlopu.

Jeśli Pani Ania (nie planując wcześniej zmiany pracy i mając umowę na czas nieokreślony, lub określony gdzie umowa nie wygaśnie przed dniem 31.12.2018) wybrała 7 dni urlopu? Wtedy po prostu u nowego pracodawcy będzie jej przysługiwał urlop w wymiarze 13 dni.

Należy w tym miejscu wspomnieć, że w przypadku Pani Ani założyliśmy, że Pani Ania podpisze od razu umowę na czas nieokreślony, albo umowę na czas określony dłuższy niż do końca roku. Tylko wtedy przysługuje jej urlop w wymiarze 15 dni u nowego pracodawcy.

urlop

Jeśli Pani Ania podpisze u nowego pracodawcy pierwszą umowę na okres powiedzmy 3 miesięcy (co jest bardziej realne, niż umowa na czas nieokreślony w dzisiejszej rzeczywistości), jej wymiar urlopu będzie wyglądał następująco: 3/12*15 = 3, 75 czyli po zaokrągleniu do pełnych dni – 4 dni urlopu w okresie zatrudnienia na umowę na czas określony równy 3 miesiące.
Podkreślić należy, że zaokrąglenia urlopu do pełnych dni dokonuje się nie według zasad matematycznych a zawsze w górę. Czyli gdybyśmy z obliczeń otrzymali np. ułamek 2,16, to i tak zaokrąglilibyśmy do 3 dni.

Czy wymiar urlopu zależy jeszcze od jakiegoś czynnika oprócz czasu trwania umowy o pracę i stażu pracy pracownika? Tak, mianowicie od wymiaru etatu. Dotąd zakładaliśmy, że Pani Ania zawsze pracowała w wymiarze pełnego etatu i na tej podstawie dokonywaliśmy stosownych obliczeń.

Dla odmiany przyjmijmy, że Pani Ania zatrudniła się u nowego pracodawcy na pół etatu. Jaki będzie przysługiwał jej urlop? Znowu pojawia się zasada proporcji. Liczymy więc 1/2 *3/12*15= 1,875, czyli 2 dni urlopu.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here